Liczne przykłady zachowań agresywnych budzą niepokój, tym większy, gdyż zauważa się tendencje wzrostu liczby osób nieletnich niedostosowanych społecznie,
a ostatnie lata wykazują, że przejawy agresji przybierają coraz bardziej okrutne formy przy wciąż obniżającym się wieku sprawców.
Niestety, agresja i przemoc często jest postrzegana przez dzieci i młodzież, jako coś normalnego, jako element ich życia, z którym nie potrafią bądź nie chcą walczyć, często nie zauważając nawet jej obecności. Skala tego zjawiska jest przerażająca i zmusza do zastanowienia się, gdzie leży przyczyna, co wywołuję tę, masową już agresję, jak można jej zapobiegać i w końcu czy istnieje sposób na wyeliminowanie, choć częściowo tego zjawiska życia młodych ludzi, którzy są przecież naszą przyszłością.

Samo pojęcie „agresja” jest przedstawiane w różnych aspektach. Przykładowo agresją możemy nazwać każde zamierzone wcześniej działanie, które przyjmuje formę otwartą bądź symboliczną, mającą na celu wyrządzenie komuś lub czemuś szkody, bólu lub straty.
Agresja to także działanie dotyczące rozmaitych zachowań powodujących fizyczną, psychiczną, emocjonalną krzywdę innym ludziom.
Wiele osób zajmujących się wychowaniem dzieci i młodzieży zastanawia się czy istnieje skuteczny sposób przeciwdziałania agresji i przemocy czy brutalnemu zachowaniu tych nieletnich, u których agresja jest już głęboko zakorzeniona. Szukamy metod wychowawczych, które pozwolą uchronić dzieci przed patologią zachowań agresywnych. Jednakże, aby znaleźć najbardziej efektywna metodę walki z zachowaniami agresywnymi, najpierw należy szczegółowo, przyjrzeć się, przyczyną tegoż zjawiska. Poszukując źródeł zachowań agresywnych należy bliżej przyjrzeć się koncepcji modelowania, gdzie modelem postaw lub zachowań może być rodzic, rówieśnik, nauczyciel, bohater filmowy bądź książkowy.

Biorąc pod uwagę przeciętną rodzinę, do często popełnianych błędów przyczyniających się do zwiększania zachowań agresywnych u dzieci, należy zwykle nieświadome uczenie agresji poprzez przekazywanie dzieciom poleceń typu „bądź mężczyzną” czy „jak Cię biją, to nie daj się, tylko oddaj”. Rodzice nie zdają sobie sprawy, że chcą dobrze dla własnego dziecka, uczą i pochwalają zachowania agresywne, a wręcz oczekują ich i nagradzają za nie, co w rezultacie doprowadza do zakodowania tego negatywnego modelu zachowania.
Jednak jednym z najczęściej wymienianych źródeł agresji są szeroko rozumiane media. Programy telewizyjne czy gry komputerowe, tak popularne wśród dzieci
i młodzieży, które pokazują często świat zdeformowanych wartości moralnych. Media swym silnym oddziaływaniem kształtują wzorce osobowe, którymi zwykle są młodzi, silni ludzie bezwzględnie dążący do władzy, pieniędzy i przyjemności.

Wśród przyczyn, które poprzez oddziaływanie mediów rodzą akty przemocy, trzeba wymienić powszechną popularność telewizji. Programy telewizyjne zdominowane, w dużej mierze, przez seriale i filmy, w których przemoc, spryt, kłamstwo, okrucieństwo i szeroko rozumiana agresja są na porządku dziennym.
Wiele z nich, emitowanych w godzinach największej oglądalności, dostarcza młodym ludziom – dzieciom gotowych scenariuszy zbrodni do powielania, tym bardziej atrakcyjnych, im łatwiej jest utożsamić się widzowi z bohaterem filmu/serialu czy sprawcom danego czynu. Na szczególną krytykę zasługują, w tym przypadku,
tak zwane „bajki” dla najmłodszej widowni, czyli filmy animowane pełne brutalnością, bijatykami przepełnionymi okrucieństwem graniczącym wręcz z wynaturzeniem. Nawet, gdy mały widz nie rozumie tekstu, jaki pojawia się w danej scenie, to nie znaczy, że nic nie zrozumie, gdyż sam język jest w tym momencie problemem drugorzędnym, bo nie najważniejsze w tych filmach jest słowo, lecz obraz dostarczający tylu „wrażeń”.
Na taki wpływ mediów narażone są już nawet niemowlęta i najmłodsze dzieci. Odbywa się to, bowiem na dwa sposoby- bierny, kiedy do dziecka dociera przekaz, który nie jest adresowany bezpośrednio do niego ( np., kiedy rodzic oglądając telewizję zajmuje się dzieckiem), ale mimo to oddziałuje na dziecko oraz czynny, który jest działaniem przemyślanym mającym na celu przyciągnięcie uwagi małego widza. Istotnym czynnikiem jest w tym przypadku rozumienie przekazu. Na podstawie przeprowadzonych badań, dowiedziono, że dziecko świadomie odbiera telewizję nawet w wieku 12 miesięcy i już wtedy jest w stanie naśladować to, co widzi na ekranie.

Kolejnym medialnym źródłem przepełnionym przemocą, tak lubianym przez dzieci, są gry komputerowe. O ile znajdziemy kilka, kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt pozycji, które są odpowiednio merytorycznie i graficznie przygotowane pod kątem młodych użytkowników, to niestety, największą popularnością cieszą się te gry, których „atrakcyjna” akcja przepełniona jest agresją. Dziecko utożsamia się z ulubionym bohaterem gry, który aby przetrwać, przejść na wyższy poziom, musi jak najmocniej pobić, jak najmocniej zranić lub wręcz zabić przeciwnika.
W dzisiejszych czasach, wraz z ciągłym rozpowszechnianiem komputerów i im podobnych urządzeń, liczba dzieci korzystających gier rośnie w zatrważająco szybko. Oddziaływanie takiej formy spędzania wolnego czasu, może a nawet powinno budzić niepokój. Warto podkreślić, że w kształtowaniu zachowań dzieci,
poza naśladowaniem oglądanych wzorów, duże znaczenie ma również ich trening. Oglądając telewizję można jedynie zobaczyć daną scenę, w przypadku gier komputerowych, obraz przemocy można powtarzać wielokrotnie, na swój sposób uczestnicząc w nim, utrwalając model postępowania, tym bardziej, że takie zachowanie nie dość, że niekarane, to wręcz nagradzane – zwykle wiąże się z gratyfikacją i poczuciem odniesionego sukcesu. Tak, więc w przypadku programów telewizyjnych widz może obserwować pobicia, gwałty, zabójstwa a przy korzystaniu z gier komputerowych sam, w pewnym stopniu, tych aktów dokonuje.
Co prawda nie można, z góry założyć, że każde dziecko, które biernie uczestniczy w ekranowej przemocy będzie tę przemoc naśladować czy przenosić doświadczenia wirtualne do realu, tym bardziej, że możemy spotkać się z poglądem, iż oglądanie aktów agresji na ekranie telewizyjnym czy komputerowym
pomaga w redukowaniu zachowań agresywnych poprzez oczyszczenie, czyli katharsis ( stanowisko takie oparte jest na psychoanalitycznej teorii katharsis,
która mówi, że poprzez działanie wyobraźni jesteśmy w stanie zredukować w sobie nieporządne popędy a przedstawianie aktów agresji w mediach ma prowadzić do spadku odczuwanych, w związku z tym, negatywnych emocji, jak też tendencji do stosowania przemocy czy innych form agresji).
Jednakże nie powinno się kwestionować poglądu, że młody widz oglądając akty agresji zapamiętuje je i jest zagrożenie, iż prędzej czy później zaobserwowane
tym sposobem wzorce mogą się uaktywnić. Dlatego tak ważne jest, aby rodzice czy opiekunowie starali się kontrolować filmy, bajki czy gry, które zajmują czas
ich dziecka, chociażby uczestnicząc w ich oglądaniu, rozmawiając z dzieckiem i tłumaczą trudne czy nurtujące kwestie i obawy pociechy.
Wpływ mediów na życie dziecka, możemy na szczęście ograniczyć, o wiele trudniejsze jest to w przypadku przyczyn zachowań agresywnych powielanych na przykładzie zachowań wyniesionych ze środowiska rodzinnego czy rówieśniczego.

Rodzina jest pierwszym środowiskiem społecznym każdego człowieka. To właśnie w rodzinie dokonuje się proces socjalizacji dziecka, który obejmuje zarówno kształtowanie jego osobowości, stawanie się członkiem określonej społeczności czy także przygotowanie oraz adaptacja do określonych ról społecznych.
O niezwykle ważnym znaczeniu wychowawczym rodziny decydują specyficzne właściwości, jakie posiada środowisko rodzinne, a mianowicie, jego struktura
oraz charakterystyczna atmosfera emocjonalna jak i zazwyczaj długi okres przebywania dziecka z rodzicami.
Dla większości młodych ludzi dom rodzinny jest istotnym oparciem w procesie kształtowania się ich osobowości, świata myśli, dążeń, celów czy uczuć.
W tym przypadku, główną przyczyną agresywnego zachowania u dzieci jest dezorganizacja tegoż środowiska.
Pogoń współczesnych rodzin za pieniędzmi i wszelkimi dobrami materialnymi, sprawia, że dziecko już od najmłodszych lat, żyje osamotnione, pozostawione
samo ze sobą – ze swoimi myślami i trudnymi pytaniami. Rodzice czy opiekunowie w codziennym natłoku zajęć oddalają się od siebie nawzajem oraz od swoich dzieci, przez co trudne staje się nawet zaspokojenie tak podstawowych potrzeb emocjonalnych dziecka, jak potrzeba bezpieczeństwa, miłości i akceptacji.
To, że rodzice nie rozmawiają ze swoimi dziećmi, nie słuchają ich, nie uczestniczą w ich życiu – ignorując kłopoty, problemy dziecka a nawet radości i sukcesy, przekłada się na obniżenie poczucia własnej wartości u dziecka. A taki młody człowiek podejmując próby zwrócenia na siebie uwagi, najchętniej sięga po silny „argument”, jakim jest zachowanie agresywne w stosunku do otoczenia. Taki model „ zaburzonej rodziny” z osamotnionym dzieckiem staje się, niestety, coraz bardziej powszechny. Często jednak zdarza się, że ci najbliżsi – rodzice,nie tyle nie dostrzegają swoich pociech, co bezmyślnie je upokarzają stosując różne formy agresji. Dom rodzinny zamiast być ostają bezpieczeństwa i miłości,staje się źródłem bólu, żalu i frustracji.

Taka dysfunkcyjna rodzina staje się wówczas podłożem wielu napięć. Badanie prowadzone przez B. Hołysta dowodzą, że większość rejestrowanych nieletnich przestępców wychowuje się w rodzinach, w których skumulowane są czynniki negatywne, takie jak: przestępcze wzorce zachowań, alkoholizm, prostytucja, narkomania, zachowania agresywne, niski poziom kultury rodziny, złe pożycie rodziców, pozbawienie opieki ( tu sieroctwo naturalne oraz społeczne),
bark środków materialnych, brak kontroli nad dzieckiem w związku z pracą zawodową obojga rodziców, porzucenie rodziny przez jednego z rodziców czy brak emocjonalnej więzi w rodzinie.
Niekorzystny wpływ wywiera zarówno znaczny rygoryzm, surowość, stosowanie kar, zakazów, nakazów, jak również wychowanie bezstresowe, pobłażające wybrykom dziecka, przy nadmiernej opiekuńczości połączonej z ograniczeniem samodzielności dziecka.
Należy jednak zauważyć, że negatywne postawy zachowań rodziców są jedynie jedną z kolejnych przyczyną agresywności ich dzieci. Duży wpływ na takie zachowanie ma również grupa rówieśnicza. Ważnym czynnikiem sprzyjającym pojawieniu się zachowań agresywnych jest przede wszystkim akceptowanie
tego typu zachowań przez grupę klasową, koleżeńską oraz brak reakcji ze strony dorosłych i pozostawienie aktów agresji czy przemocy bez odpowiedniej kary poprzez rozmycie odpowiedzialności przez fakt, że działania podejmuje grupa ( anonimowość jednostki).
Rzeczywistość szkolna, w jakiej dziecko spędza większość swojego czasu jest idealnym podłożem do ujawienia się prawdziwych postaw i zachowań. Interakcje
z rówieśnikami prowadzą do różnych form zachowania, często są to agresja fizyczna lub słowna.

Począwszy od 7 roku życia dziecka, oddziaływanie grypy rówieśniczej staje się silniejsze od wpływu rodziców czy nauczycieli. Zjawisko to ma swoje korzenie
w potrzebie akceptacji – dziecko pragnie być akceptowane i doceniane zwłaszcza przez grupę. W grupach rówieśniczych, już w przedszkolu, czy po przystąpieniu dziecka do szkoły podstawowej pojawia się silna potrzeba zaistnienia na tle danej grupy czy zdobycie w niej silnej pozycji. Dzieci, które wydają się mnie j atrakcyjne dla rówieśników ( nie potrafią nawiązać stosunków koleżeńskich, mają problemy z zachowaniami empatycznymi czy prospołecznymi) bywają ignorowane a nawet odrzucane przez grupę. Następstwem takiego stanu rzeczy jest zwykle zmiana zachowania dziecka, które starając się zawrócić na siebie uwagę otoczenia,
często staje się niesforne a nawet agresywne, co niestety jedynie pogarsza, i tak trudną sytuację, w jakiej się znajduje. Wszystkie te czynniki z czasem doprowadzają do sytuacji, w której takie dziecko, będące „tym najgorszym” i sprawiającym ciągle problemy, zostaje wykluczone z życia grupy.
Problem ten narasta dodatkowo, gdy dziecko wykluczone wywodzi się z rodziny patologicznej i rodzice innych dzieci celowo izolują je nie pozwalając na wspólne zabawy. W takim przypadku, zostaje w pełni zablokowane zaspokojenie potrzeb, jakie zapewniają kontakty z rówieśnikami. Odrzucenie przez grupę niesie za sobą liczne negatywne skutki, między innymi, w postaci poczucia niższości czy tendencji bezkrytycznego szukania jakichkolwiek kontaktów a w konsekwencji poddania się wpływowi grup o charakterze dewiacyjnym. W ten sposób brak akceptacji lub całkowite odtrącenie dziecka przez grupę rówieśniczą może stać się istotną przyczyną determinującą zachowania agresywne.

Inną kwestią przejawiania się zachowań agresywnych jest stosowania przemocy przez nauczyciela. Nauczycielska agresja jest, bowiem bardziej jawna.
Pojawia się głownie w nadużywaniu władzy i pozycji, straszeniu, upokarzaniu, ośmieszaniu, obrażaniu czy formułowaniu krzywdzących uwag.
Ten typ zachowania pedagoga pokazuje uczniom, że można być agresywnym pozostając bezkarnym. Agresję dzieci wobec rówieśników czy dorosłych
oraz rodziców i nauczycieli wobec dzieci należy traktować, jako sygnały zaburzeń w procesie wychowawczym, które mogą doprowadzić do nieprawidłowego rozwoju osobowości młodych ludzi. Wraz z rosnącym zjawiskiem zachowań agresywnych wśród dzieci, pojawia się coraz więcej metod kontrolowania agresji.
O ile metody prawne i sądowe zawodzą, o tyle pewne sukcesy odnoszą na tym polu, programy odwołujące się do wiedzy oraz umiejętności psychologicznych
(zjawisko katharsis, karanie agresji, interwencje psychologiczne).
Zdajemy sobie sprawę, że problemu agresji nie rozwiążą działania restrykcyjne, dzieci i młodzież, aby mogły zrezygnować z zachowań agresywnych muszą
mieć zamiennik, którym mogą być różnego rodzaju zajęcia pozalekcyjne. Prowadzenie w szkołach czy innych placówkach tego typu form aktywizacji dzieci
daje im możliwość wszechstronnego rozwoju, łagodzi napięcia, redukuje stres, polepsza komunikację międzyludzką.
Należy także podkreślić, że lepiej zapobiegać zachowaniom agresywnym aniżeli je później korygować a dla profilaktyki agresji szczególną rolę pełni obecność
w życiu dziecka, czy to w domu czy w szkole, osób życzliwych, cierpliwych i przede wszystkim nieagresywnych.
Zacznijmy od tego, iż dziecku na początku potrzebna jest kochająca i dająca poczucie bezpieczeństwa rodzina a dopiero potem akceptacja oraz szacunek
ze strony nauczycieli i grupy rówieśniczej, dlatego tak istotne jest wspomaganie rozwoju dziecka w pierwszych latach jego życia. Idealnie byłoby, gdyby rodzice/opiekunowie umożliwiali dziecku, od urodzenia, pełne wykorzystanie jego potencjału rozwojowego a nie skazywali je na bierne oglądanie telewizji
czy często samotne spędzanie czasu w towarzystwie ogromu hałaśliwych zabawek, które zazwyczaj edukacyjne są tylko z nazwy, jaka została im nadana.
Młodsze dzieciństwo to czas, w którym dzieci powinny uczyć się kochać i być kochanymi, nabywać umiejętności prawidłowych zachowań społecznych.
Nie jest to jednak możliwe bez aktywnego udziału rodzica lub osób opiekujących się dzieckiem.

Pragnę, przede wszystkim zwrócić uwagę na konstruktywne przezwyciężanie agresji poprzez stosowanie różnych form zabaw – ruchowych, społecznych, artystycznych. Wyższość zajęć zabawowych polega przede wszystkim na umożliwieniu dzieciom i młodzieży działań aktywnych, które pozwalają realizować,
tak silne u dzieci, potrzeby psychomotoryczne. Podczas zabawy dzieci mają możliwość wyrażenia swoich potrzeb i uczuć, mogą działać według własnego wyboru pokonując zakorzenione wzorce negatywnych zachowań. Zdarza się, że poprzez, zwłaszcza zabawy społeczne, dziecko może nabyć umiejętności niezbędnych
do prospołecznego współżycia, gdyż w odpowiednio zorganizowanej zabawie nie ma rywalizacji, która wywołuje u dzieci psychiczne napięcie, dziecko ma natomiast możliwość przeanalizowania i wyrażenia agresywnych uczuć czy rozpoznawania elementów, które wyzwalają w nim złość i przezwyciężenia ich.
Dzieci, które uczestniczą w takich zajęciach mają również możliwość lepszego zrozumienia samego siebie i innych ludzi borykających się z podobnymi
problemami, co przekłada się z kolei na budowanie poczucia własnej wartości.